11. listopada udałyśmy się drużyną na obchody Święta Niepodległości. Miałyśmy szczęście, bo w autobusie było wystarczająco dużo miejsc, żebyśmy wszystkie zajęły miejsca siedzące. W miłej atmosferze pojechałyśmy do Borku Fałęckiego, a stamtąd tramwajem pod Wawel. Mimo bardzo niskiej temperatury, dzielnie zniosłyśmy ciężary stania na apelu, który był bardzo wyjątkowy dla naszej drużyny ze względu na to, że zostałyśmy mianowane Drużyną Sztandarową. Najbardziej doświadczone z nas druhny mają zaszczyt bycia w poczcie sztandarowym. Funkcję tę będą pełnić przez cały rok.
Z placu im. ojca Adama Studzińskiego udałyśmy się na Wawel w celu uczestnictwa w uroczystej mszy św. odprawianej m.in. przez metropolitę krakowskiego, Stanisława Dziwisza. Pomimo wielkiego tłumu, który znajdował się w kościele, udało nam się ulokować w jednym miejscu całą drużyną.
Po mszy brałyśmy udział w części gry hufca, podczas której oglądałysmy film o Polsce w czasie rozbiorów i I Wojnie Światowej. Następnie rozwiązałyśmy test sprawdzający wiedzę z obejrzenego dokumentu historycznego.
Nie zabrakło jednak czasu na krótką przerwę podczas której zjadłyśmy drugie śniadanie.
Dla wielu druhen były to pierwsze obchody tego Święta, także dość ważne wydarzenie w ich harcerskim życiu. Mamy nadzieję, że mimo zmęczenia było to dla nich ciekawe przeżycie i nowe doświadczenie.
